“Alu, to ja Tobie dziękuję :)
Sesja była dla mnie ogromnym przeżyciem. Szłam na nią spięta, trochę zdenerwowana i podekscytowana oczywiście.
Kiedy weszłam do studia, na progu już mnie witała Ala. Biła od Niej taka pozytywna energia :) Wszystkie złe emocje, obawy, lęk prysły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Bawiłam się bardzo dobrze.
Ala wyzwoliła we mnie ukrytą gdzieś głęboko, zapomnianą, albo w ogóle nieznaną kolejną twarz mojej kobiecości.
Fakt sesję kupiłam sobie sama, ale sponsorowali mi ją moi Rodzice :) Był to prezent na moje okrągłe 40. urodziny.
Kochany Tata jak zobaczył dzieło Ali oniemiał. Powiedział: zawsze wiedziałem, że mam ładną córkę, ale że aż tak?
Madziu, (wizażystka, przyp. AD) Tobie dziękuję za cudowny makijaż i że mnie namówiłaś na taką fryzurę ;). Oczywiście za Twoje towarzystwo i rozmowę również.
Kochana Alu wielki ukłon w Twoją stronę i w dalszym ciągu liczę na wspólną kawę:)”
Wszystkie zdjęcia oraz relację z sesji znajdziecie TUTAJ :)