Dzień dobry!
Sesja kobieca zwykle przywodzi na myśl opcję – mężczyzna kupuje swojej ukochanej sesję zdjęciową, daje jej zaproszenie i ona umawia się w dogodnym terminie na realizację.
Zmieńmy teraz sytuację – kobieta kupuje sesję sobie, by efektami zachwycić męża, narzeczonego, chłopaka. Dwie pieczenie na jednym ogniu? Hell Yessss ;)
To teraz – czy to ma sens? Czy sesja fotograficzna, a raczej jej efekty, sprezentowane mężczyźnie robią na nim wrażenie?
Bardzo prosto sobie odpowiedzieć na to pytanie wyobrażając sobie, jak Ty byś się czuła, gdybyś otrzymała w prezencie zdjęcia swojego ukochanego. Tak, ja też bym była zachwycona widząc mojego męża w takiej formie ;)
Zatem wracając do głównego pytania – tak, takie prezenty robią duże wrażenie. Twój mężczyzna na co dzień Cię uwielbia, kocha i szanuje, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by utrwalić na zdjęciach seksowną (acz niekoniecznie wulgarną) wersję Ciebie, by mógł powracać do niej w wolnych chwilach.
Tutaj przybliżę temat Oli. Stała się moją Muzą właśnie z pobudek prezentowych ;) Z okazji rocznicy związku wymarzyła sobie, żeby jej mężczyzna otrzymał wielką fotoksiążkę z jej zdjęciami. Totalnie seksowne i urocze w jednym momencie!
Żeby nie było za łatwo, sesję zdjęciową musiałyśmy omawiać w dosłownym ukryciu. Pisałyśmy o różnych dziwnych porach, a data sesji w jego umyśle była przymiarką sukni ślubnej ;) Po drodzę Olę złapała choroba, więc sesja kobieca przesunęła nam się o tydzień. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że na ostateczną obróbkę i druk miałam bardzo mało czasu.. dosłownie 2 dni :D W tym wszystkim wyobraźcie sobie konsultowanie układu fotoksiążki i obróbki zdjęć w totalnej tajemnicy.. W zasadzie patrząc z perspektywy czasu jestem z nas bardzo dumna :)) Dałyśmy radę, niczym dwie ninja girls :D
Teraz, kiedy minęło już trochę czasu od sesji, od pokazania efektu temu Najważniejszemu w życiu Oli, mogę spokojnie powiedzieć, że niespodzianka się udała. Efekt wow był, jest i będzie, bo Ola to piękna, świetna dziewczyna o mega charakterze. Jak ciekawostkę dodam, że w lutym, na Walentynki kolejnych kilku panów otrzyma prezent – zestaw zdjęć swojej jedynej i najważniejszej.. :)
Domyślam się, że nie będziecie mieli nic przeciwko, jeśli pokażę w końcu tę kobiecą sesję, o której ględzę od kilku akapitów.. ;)
Kilka informacji:
Muza: Ola <3
Make-up: Kornelia Pletiniec (klik)
Fotografka: Alicja Duchiewicz-Potocka
No to jedziemy z galerią :)
Prezent na Walentynki – sesje zdjęciowe. Prezent na Walentynki – sesje zdjęciowe. Zmysłowa sesja zdjęciowa by Alicja Duchiewicz Fotografka Zmysłowa sesja zdjęciowa by Alicja Duchiewicz Fotografka Zmysłowa sesja zdjęciowa by Alicja Duchiewicz Fotografka Sesja prywatna by Alicja Duchiewicz Fotografka Sesja prywatna by Alicja Duchiewicz Fotografka Sesja na walentynki Wspaniałe zdjęcia, profesjonalna sesja fotograficzna Wspaniałe zdjęcia, profesjonalna sesja fotograficzna Sesja kobieca w Warszawie Zmysłowa sesja zdjęciowa by Alicja Duchiewicz Fotografka Zmysłowa sesja zdjęciowa by Alicja Duchiewicz Fotografka Sesja prywatna by Alicja Duchiewicz Fotografka Prezent na Walentynki – sesje zdjęciowe. Rocznica ślubu, urodziny, gwiazdka? Doskonale sprawdzi się sesja sensualna.. Rocznica ślubu, urodziny, gwiazdka? Doskonale sprawdzi się sesja sensualna.. Sesja kobieca jako prezent dla mężczyzny?
Jestem ciekawa co Wy sądzicie na temat takiego podejścia do prezentu. Połączenie przyjemnego z pożytecznym?
Ahoy!
Alicja